Przejdź do głównej zawartości

Całkiem Nowy Maciek #21

            To było jak déjà vu tylko z innym mężczyzną. Wszystko szło w dobrą stronę i nagle bum! Skoro pan Grzegorz zaproponował mu wyjazd to oznaczało, że musiał czuć do niego jakiś pociąg. Maciek dobrze wiedział jak na niego patrzył i na czym zawieszał wzrok. Wystarczyło tych parę dni, a nawet ten jeden, ostatni wieczór by poznali się lepiej. Pan Grzegorz był nie tylko atrakcyjnym mężczyzną, ale również potrafił rozmawiać i słuchać. Złapali dobry kontakt, a chłopak poczuł do niego coś więcej. To „więcej” narodziło się w chwili incydentu w hotelu, a potem ta rozmowa, która ciągnęła się do późna. Chłopak miał wrażenie, że jest doskonale rozumiany przez swojego towarzysza, bo ani na moment nie zapadła cisza. Obaj nie mogli się nagadać, wzajemnie się słuchając. Cały czas spoglądali na siebie, patrzyli sobie w oczy. Mimo, że nie panowała tam romantyczna atmosfera, to dało się wyczuć między nimi chemię. Maciek czuł to całym sobą, co później zaowocowało pocałunkiem. Nie wiedział tylko skąd ta nagła zmiana kolejnego dnia. Rozstali się tak szybko, bez słowa. 

Leżał w łóżku patrząc w sufit. Zastanawiał się, czy to z nim jest problem skoro każdy mężczyzna, do którego się zbliży prędzej czy później ucieka bez słowa wyjaśnienia.

Nagle jego telefon zawibrował.

„Dzień dobry Maćku. Wybieram się do kina na nową sagę Gwiezdnym Wojen. Może pójdziesz ze mną? Nie daj się prosić.”

Odłożył telefon na bok. Nie miał ochoty teraz odpisywać panu Andrzejowi. Wstał i podszedł do biurka by włączyć komputer. Zalogował się do portalu randkowego i odkrył, że jego skrzynka była zasypana wiadomościami, a na profilu pojawiło się kilkanaście nowych komentarzy. Zaczął od tych drugich i ze zdziwieniem stwierdził, że praktycznie każdy odnosił się do wyglądu jego klatki piersiowej komentując je na wszelkie sposoby. Oczywiście zdecydowaną większość stanowiły niepochlebne i drwiące epitety porównujące jego tors do coraz bardziej wymyślnych i żenujących obiektów. W mniejszości znalazły się komplementy, które wnioskując po awatarach użytkowników, należały do dojrzałym mężczyzn. Zastanawiał się jakim cudem każdy wiedział o jego gigantycznych piersiach skoro publicznie udostępniał tylko jedno zdjęcie, to od tyłu, gdy nagle znalazł odpowiedź na swoje pytanie. W jednym z komentarzy ktoś pochwalił się hasłem do jego galerii prywatnej. Poczuł jak gdyby właśnie stał całkiem nagi na wysokim piedestale pośrodku tłumu ludzi. Co prawda nie załączył tam swoich nagich zdjęć, ale tak właśnie się czuł - goły. W dodatku każdy mógł go rozpoznać. Postanowił działać i od razu zmienił hasło do swoich zdjęć, aby nikt bez jego pozwolenia nie mógł tam zaglądać. Spojrzał na liczbę wyświetleń profilu, niestety znacznie urosła od jego ostatniego logowania co sugerowało, że wiele osób mogło widzieć jego zdjęcia. Nie mógł tego cofnąć. Przygryzł wargę, otwierając okno z wiadomościami. Każdy kto do niego napisał, odniósł się w jakimś stopniu do jego wyglądu. Czasem były to obelgi, innym razem delikatna drwina, ale znalazł też kilka bardzo przyjemnych wiadomości wychwalających jego nietypowy wygląd. Wiedział, że to się nigdy nie skończy bo nie zmieni tego kim jest oraz jak wygląda. Wprawdzie pogodził się ze swoją aparycją ale opinie innym osób ciągle były dla niego trudnym tematem to rozmyślań. 

Wyłączył stronę i uruchomił komunikator. Chciał sprawdzić co u Czarka i zdać mu relacje z wyjazdu, z tej kolejnej porażki. Opisał wszystko co się wydarzyło licząc na słowa wsparcia od przyjaciela, który mimo obszernych wyjaśnień i tak znalazł kilka kwestii, o które musiał dopytać.

<Czarek50> A na co się umawialiście?

<NiesmialyM> No na wyjazd :-P

<Czarek50> Nie bądź głupiutki. Gdybyś nie był taki uroczy pomyślałbym że ze mnie drwisz. Pytam o cel

<NiesmialyM> Nie powiedział tego wprost, ale na seks.

<Czarek50> Z tego co pisałeś to był seks

<NiesmialyM> Tak, był.

<Czarek50> Czyli było to na co się umawialiście. Liczyłeś na coś jeszcze?

<NiesmialyM> I tak i nie :-( Na początku nie, ale później zacząłem się zastanawiać…

<Czarek50> Dlatego się na niego rzuciłeś i pocałowałeś

<NiesmialyM> Nie do końca tak było :-P To znaczy tak, pocałowałem go jako pierwszy ale on nie zaprotestował.

<Czarek50> Powiedział ci że nie całuje się z facetami bo nie jest homo. Dziwne w dodatku że cię wyruchał kilka razy. Moim zdaniem pomyślał że chcesz czegoś więcej i spłoszyłeś go

<NiesmialyM> No bo ja… w sumie nie wiem, ale chyba chciałem więcej.

<Czarek50> A on chciał cię tylko wyruchać. Wybacz za bezpośredniość ale tak to wygląda

<NiesmialyM> ;-(

<Czarek50> Nie smuć się. Jesteś jeszcze młody i znajdziesz miłość. Ja na twoim miejscu bym sobie poużywał skoro faceci lgną do ciebie jak pszczoły do miodu

<NiesmialyM> Nie prawda, nie wszyscy :-P

<Czarek50> Dobrze zgadzam się. Ale czy to źle że dojrzali mężczyźni się za tobą oglądają? Czy to ujma?

<NiesmialyM> No nie…

<Czarek50> Właśnie. Bierz ich skoro są i korzystaj

<NiesmialyM> Ale jak? Nie rozumiem? :-/

<Czarek50> Maćku to takie oczywiste. Oni wszyscy chcą seksu więc im to daj. Chcą cię wyruchać. Chyba mi teraz nie powiesz że nie lubisz się ruchać

<NiesmialyM> Lubię :-D Ale nie tak to sobie wyobrażałem.

<Czarek50> Czyli jak?

<NiesmialyM> No… że znajdę sobie chłopaka... i znim będę uprawiał seks.

<Czarek50> Nie twierdzę że go nie znajdziesz. Ale na razie możesz się umawiać tylko na seks. Przecież to lubisz. Może w ten sposób kogoś poznasz. Dobrze jest mieć przy sobie kogoś kto będzie umiał zaspokoić twoje pragnienia więc od razu odsiejesz tych którzy tego nie potrafią

<NiesmialyM> Może masz racje, spotkam się z 2-3 a potem zobaczymy :-)

<Czarek50> 2-3? Co tak mało?

<NiesmialyM> To mało? :-D

<Czarek50> Zdecydowanie. Przynajmniej kilkunastu żeby mieć porównanie. Ale mając takie ciało jak twoje chciałbym nim obdarować cały świat hahaha

<NiesmialyM> Ale nie będzie to źle wyglądało? :-(

<Czarek50> Niby dlaczego. Poznasz zwyczaje innych mężczyzn może odkryjesz coś co się kręci a wcześniej nie wiedziałeś. Zdobędziesz więcej doświadczenia i będziesz lepszy w seksie

<Czarek50> No i może znajdziesz swojego księcia którego owiniesz sobie w okół palca bo nie będzie chciał ruchać nikogo innego tylko ciebie. Same plusy

<NiesmialyM> No ale nie pomyślałbyś o takiej osobie, że jest puszczalska? :-(

<Czarek50> Nawet mi to przez myśl nie przeszło. Gdybym był tobą i miał takie seksowne ciało to chciałbym się nim chwalić i z niego korzystać

<NiesmialyM> Haha :-D Ale nie każdemu przypada do gustu :-/

<Czarek50> Mówi się trudno. Ich strata. Przecież nie będziesz nikogo prosił. Ja bym w to szedł niezależnie od tego czy ktoś jest bardzo przystojny czy nie. Bo może ten mniej atrakcyjny będzie strzałem w 10

<Czarek50> Więc jak spróbujesz?

<NiesmialyM> Mogę spróbować, w sumie nie mam nic do stracenia ;-)

<Czarek50> To prawda bo na pewno nie stracisz już dziewictwa hahaha

<NiesmialyM> Haha bardzo śmieszne :-P

<Czarek50> Tylko żartuję. Moim zdaniem to super że pasywny chłopak ma duże doświadczeniew seksie

Usłyszał dźwięk wibracji i od razu przypomniał sobie o wiadomości od pana Andrzeja, bo ten nie dawał za wygraną. Podniósł urządzenie aby przeczytać smsa.

„Będę trochę wcześniej więc mogę kupić cole i pop-corn, jaki lubisz? Klasyczny solony czy z karmelem?”

Może to i dobry pomysł z tym kinem? Zastanawiał się. Od dłuższego czasu chciał zobaczyć ten film ale nie miał ani czasu ani towarzysza. Zawsze z przykrością patrzył na osoby, które samotnie przychodziły do kina. Wyobrażał sobie, że nie mają znajomych i są odludkami, trochę tak jak on sam. Ale wcześniej był wujek Jacek, który czasem zabierał go do kina jakiś nowy film. Teraz był sam i pogodził się z tym. Patrząc dalej w telefon postanowił w końcu odpisać.

„Chętnie się wybiorę. Nie jadłem jeszcze karmelowego więc może spróbujemy?”

Na odpowiedź nie musiał czekać długo bo już po kilku sekundach ponownie usłyszał dźwięk wibracji.

„To super, w takim razie taki kupię. Do zobaczenia”

Chłopak uśmiechnął się sam do siebie. Mimo, że traktował mężczyznę po koleżeńsku doceniał to, że ciągle zabiegał o jego uwagę. Miach ochotę z kimś się spotkać, a pan Andrzej był sympatycznym mężczyzną.

Po chwili wrócił do konwersacji z Czarkiem, żeby pochwalić się nowymi planami.

<NiesmialyM> Odezwał się A. Idziemy do kina :-D

<Czarek50> Tylko do kina czy plany są bardziej rozbudowane?

<NiesmialyM> Pisał tylko o kinie, a co? :-)

<Czarek50> Biorąc pod uwagę że systematycznie się z nim spotykasz to zakładam że będzie coś więcej. Najwyższa pora na to! Haha

<NiesmialyM> Co masz na myśli? Kolacja w restauracji? :-O

<Czarek50> A czy to typ romantyka?

<NiesmialyM> Zdecydowanie nie :-D

<Czarek50> Czyli będzie tylko ruchanko

<NiesmialyM> Nic takiego nie planuję :-P

<Czarek50> Mam przeczucie że i tak cię zaliczy. A gdy do tego dojdzie to pamiętaj nie opieraj się haha

<NiesmialyM> Haha :-P Na pewno nie, co najwyżej spacer po kinie i tyle :-)

<Czarek50> Tak czy inaczej udanej zabawy

Lubił sposób w jaki Czarek się z nim przekomarzał, bo czuł że bardzo dobrze się rozumieją, a przyjaciel wie na ile może sobie pozwolić aby go nie urazić. Rozmawiali jeszcze przez chwilę o facetach, a Maciek rozmarzył się wyobrażając sobie wygląd swojego potencjalnego chłopaka. Przypomniał sobie o zdjęciach, które niegdyś gromadził i postanowił jeszcze raz je przeglądnąć. 

Zauważył w nich pewną prawidłowość:

1. Nie znalazł ani jednego zdjęcia chłopaka będącego w zbliżonym wieku do niego.

2. W przypadku młodych mężczyzn, ale nieco starszych od niego:

  • wszyscy byli brunetami o krótkich włosach i zaroście na twarzy;
  • każdy z nich był postawny i dobrze zbudowany;
  • zdecydowana większość posiadała okazałe wybrzuszenie w kroczu.

3. Pozostali byli dojrzałymi mężczyznami:

  • kolor czy długość włosów nie były tutaj wyznacznikami, gdyż część mężczyzn była siwa, a pozostali łysi, dodatkowo zdecydowana większość posiadała zarost na twarzy;
  • każdy miał zadbaną sylwetkę - atletyczną lub mocno umięśnioną, Maciek lubił ich nazywać odpowiednio: sporciakami” lub byczkami”;
  • przynajmniej połowa miała okazałe członki prężące się pod materiałem;
  • zdjęć z tej kategorii było najwięcej. 

Do tej pory nigdy nie analizował tego tak dogłębnie, dlatego był mocno zdziwiony tymi „statystykami. Czarek pewnie podsumowałby to w jednym zdaniu - fakty mówią same za siebie”. Nie do końca był przekonany czy naprawdę tak jest i podświadomie wybiera jedynie dojrzałym mężczyzn. Postanowił dać sobie czas do namysłu, gdyż chciał się przekonać czy nie są to pochopnie wyciągnięte wnioski.

 

Następny rozdział                     Poprzedni rozdział

Komentarze

  1. Jak zawsze miło jest do Ciebie zajrzeć, fajkny tekst i ci kolesie na zdjęciach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. <3 ciężko mi było zdecydować się na jednego przedstawiciela do każdej kategorii więc musiałem wrzucić wszystkich :D

      Usuń
  2. Czekam na kolejny odcinek! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Całkiem Nowy Maciek III #30 (90)

               Nie wrócili ponownie do tej rozmowy, jednak „problem ” ten nie został rozwiązany. Maciek był świadom, że kwestia męsko-męskich kontaktów seksualnych jest dla taty tematem tabu, dlatego spodziewanym było zakończenie ich dyskusji w ten sposób, jednak chłopak nadal nie wiedział na czym stoi. Czy tata uważał go za geja? Czy może nadal stanowczo twierdził, że jego syn kiedyś (oraz w końcu!) znajdzie sobie dziewczynę, a „to ” co wydarzyło się z trenerem można uznać za swego rodzaju błąd, o którym należy jak najszybciej zapomnieć. Tego młodzieniec nie wiedział, gdyż nie przedyskutowali tej kwestii, a temat „odmiennej ” orientacji seksualnej swojego syna był na tą chwilę  dla taty nie do przeskoczenia. On sam często mówił o klasycznym modelu związku oraz rodziny i zawsze pomijał fakt istnienia osób homoseksualnych - nie negował, ale ignorował. Chłopak wiedział, że teraz nie jest czas na rozmowę o jego preferencjach seksualnych, ta...

Całkiem Nowy Maciek #12

               Maciek siedział przy stole gdy wujek poszedł otworzyć drzwi i odebrać zamówienie. Dziś na obiad była pizza. Lot, odnalezienie bagażów oraz powrót do domu w godzinach szczytu zajął im zdecydowanie więcej czasu niż zakładali, więc chcieli zjeść coś na szybko. Gdy na talerzach znalazły się wspaniale pachnące, trójkątne kawałki obaj zaczęli konsumować je w ciszy. Chłopak przespał praktycznie cały lot dlatego czuł się wypoczęty. Zaczął planować wspólny wieczór, tak jak robili to wcześniej - oglądając filmy. Miał ochotę sprawić wujkowi przyjemność i poszukać czegoś z jego ulubionych gatunków filmowych. Wyobrażał sobie jak siedzi na sofie w objęciach mężczyzny i razem zajadają popcorn. Spojrzał na wujka, który kończył ostatni kawałek pizzy przeglądając telefon, po czym wstał i zaczął rozpakowywać walizki. Sprawnie się z nimi uporał i już po chwili na podłodze leżał stos ubrań, który szybko wylądował w pralce. Maciek chciał przedstawić...

Całkiem Nowy Maciek IV #5 (95)

               To był piątek, ostatni roboczy dzień w tym tygodniu i mimo, że weekend był zapasem to nie czuł irytacji czy zmęczenia pracą. Ten tydzień był pełen wyzwań, a grafik pana Krzysztofa był dość napięty co oczywiście miało wpływ na Maćka. Mnóstwo odbytych spotkań, setki odebranych telefonów, tona wydrukowanych i sprawdzonych dokumentów, litry zaparzonej kawy oraz wiele „umilaczy czasu ” jakie „ serwował ” panu Krzysztofowi. Choć chłopak spędził sporą część swojego czasu na wykonywaniu typowej, biurowej pracy, to jednak doznania cielesne jakie zapewniał swojemu szefowi zdawały się grać pierwsze skrzypce w jego codziennych obowiązkach. O tak, zwykle zaczynał pracę od jebanka na „dzień dobry ” , potem jakieś obciąganko między spotkaniami, by na koniec również zasiąść na penisie mężczyzny. Chłopak nie zdawał sobie sprawy, że jego szef miał aż tak wielkie potrzeby, choć biorąc pod uwagę stresującą pracę rozumiał, że właśnie to jest jego ...