Znowu to zrobił, ale tym razem była inna. Rozpoznał ją po głosie - ta zdecydowanie mniej mówiła i zdawała się być nieśmiała. Zwykle, gdy zapraszał je do mieszkania Maciek nie opuszczał swojego pokoju. Nie chciał się z nimi widywać, choć nie raz spotykała go ta nieprzyjemność, gdy już nie był w stanie dłużej wytrzymać i musiał skorzystać z toalety. Zdarzało się, że widział wtedy jak się obściskują co wywoływało u niego uczucie niesmaku. To była sprawa taty, on się w to nie mieszał. Choć zdawał sobie sprawę, że i tak nie miałby na to wpływu - w końcu to on był tutaj nowy. Potem poszli do sypiali, a chwilę później... o nie! Czy one zawsze muszą być takie głośne? - pytał sam siebie. Starał się to ignorować, ale i tak był tym mocno zdegustowany. Tata w końcu był facetem i potrzebował sobie czasem „ poużywać ” , ale dlaczego musiał to wszystko słyszeć? W pokoju panowała ciemność. Leżał w łóżku i patrzył w sufit. Czuł wewnętrzną frust...
Gejowskie opowiadania o tym co mnie kręci - umięśnione ciała, przystojni i dobrze obdarzeni faceci, relacje wyłącznie męsko-męskie, erotyczne wątki (+18) i inne.