Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2023

Całkiem Nowy Maciek II #23 (51)

               Obudził się w swoim łóżku czując niewielki ból głowy. Wiedział z czego to wynika - za dużo alkoholu. Miał słabą głowę do picia i już niewielka ilość napojów procentowych  dawała o sobie znać. Niestety także nie potrafił nikomu odmówić, w zasadzie w żadnej kwestii, co w przypadku alkoholu miało czasem przykre konsekwencje. Wstał z łóżka i zorientował się, że spał w jock-strapach, czego nigdy nie robił. Jego ubrania leżały ułożone kostkę na biurku - tego również nigdy nie praktykował. Zaczął się zastanawiać nad tym co wydarzyło się poprzedniego dnia . Nie pamiętał kiedy dokładnie znalazł się w łóżku i... Wtedy oświeciło go, że przecież przyniósł go Czarek. Niósł go na ramionach i położył w łóżku. Ale dlaczego...?  Wtedy zaczął sobie wszystko przypominać. Bar, kilka drinków z nieznajomym, potem wylądowali u niego, był seks i o coś się pokłócili. Później wyszedł, dzwonił do Leona i chciał się z nim spotkać. Ale po co? Prz...

Całkiem Nowy Maciek II #22 (50)

               Na spotkanie byli umówieni w dość nietypowym, bo mało intymnym miejscu jakim był bar. Chłopak miał obawy czy na pewno znajdzie mężczyznę, z którym miał się spotkać, jako że nie wiedział jak wyglądał ani kim był . Gdy tylko znalazł się na miejscu wiedział, że niepotrzebnie się martwił, gdyż z uwagi na wczesną godzinę lokal był pusty, a przy barze siedziała tylko jedna osoba. Był szczupły, mocno łysiejący i jak wielu poprzednich mężczyzn, z którymi się widywał - znacznie starszy.   Maciek zbliżył się do jegomościa, który przywitał go nieco szelmowskim uśmiechem. - Witaj, młody. Czekałem na ciebie. - Powiedział mierząc go wzrokiem. - Siadaj obok mnie. - Dzień dobry... - Opowiedział niepewnie po czym wskoczył na hokera.  - Grzesiu, dla przystojniaka to samo. - Powiedział pewnym głosem gapiąc się na chłopaka. - Ja stawiam. Barman postawił przed nim szklankę z alkoholem, którego nie znał, więc z grzeczności upił łyk, p...

Całkiem Nowy Maciek II #21 (49)

               Przez długie godziny wspominał spotkanie z Marcinem. Byli wtedy sam na sam, bez Leona. Mógł przez ten cały czas na niego patrzeć, podziwiać jego wspaniale wyrzeźbione ciało, zachwycające mięśnie, męskie rysy twarzy i ten lekko zawadiacki uśmiech, przez który miękną kolana. Mimo, że mężczyzna zdawał się być nieco narcystyczny to w żaden sposób mu to nie przeszkadzało, a nawet nieco kręciło. Miał wrażenie, że Marcin jest typem buntownika o silnym charakterze, który lubi mieć własne zdanie na każdy temat i właśnie tym mu imponował (pomijając rzecz oczywistą - muskularną sylwetkę, na którą nie mógł się napatrzeć). Widział jak bardzo różnił się od Leona, jak doskonale się dopełniają i z każdą chwilą coraz bardziej chciał być częścią tego... związku? układu? Nie wiedział jak to nazwać, ale pragnął należeć do nich. Czuł, że może być tym brakującym ogniwem, którego szukali i dopełnić ich związek. Coraz bardziej pragnął, by być razem z ...

Całkiem Nowy Maciek II #20 (48)

          Buzujące w nim emocje i gonitwa myśli nie pozwalały mu zasnąć. Leon był atrakcyjnym i pociągającym facetem, a jego partner zdawał się być jego młodszą i jeszcze bardziej przypakowaną wersją. Co prawda różnili się charakterami, ale dzięki temu doskonale się dopełniali. Leon był spokojny, a Marcin to ten żywy i bardziej impulsywny. Obaj przystojni, wspaniale umięśnieni i czarujący. Wyglądali jak para idealna. Maciek był już dobrze zaznajomiony z cudowną aparycją Leona dlatego teraz skupił się wyłącznie na Marcinie. Dokładnie przyjrzał się jego męskim rysom twarzy, kuszącym ustom i szerokiej szczęce, a później nie odrywał wzroku od tego co od samego początku przykuło jego uwagę, czyli fantastycznie umięśnionego ciała. Niemal non-stop gapił się na jego ogromne bicepsy co kilkukrotnie zostało zauważone przez obu mężczyzn, którzy wymieniali się wtedy wymownymi spojrzeniami śmiejąc się do siebie. Chłopak nic nie mógł na to poradzić, był pod tak wielkim w...