Nigdy nie sądził, że weźmie udział w spotkaniu tego typu, które po prostu można nazwać jednym słowem - orgia. Nie spodziewał się czegoś takiego, mimo że wiedział z iloma mężczyznami się spotka. Dopiero po czasie wydało mu się to takie oczywiste, on jako jedyny pasyw oraz pięciu innym mężczyzn. Musiało się to tak skończyć, tym bardziej, że nigdy nie pełnił roli aktywnej, wyłącznie pasywną , a jego uległa natura ciągnie go dokładnie w tą stronę. Właśnie to sprawiało mu największą satysfakcję, a tym razem mógł to przeżyć w całkiem innej formie, usługując nie jednemu, nie dwóm, a aż pięciu mężczyznom. Miał wrażenie, że jak do tej pory było to jego największe osiągniecie, choć nie mógł się nikomu o tym pochwalić. Sprostał wyzwaniu i dał radę obsłużyć pięciu mężczyzn, a jego ciało było do tego doskonale przygotowane, wręcz stworzone do takich działań. W pewnych momentach miał chwile słabości, ale były to tylko chwile, wystarczyło, że...