To było jak déjà vu tylko z innym mężczyzną. Wszystko szło w dobrą stronę i nagle bum! Skoro pan Grzegorz zaproponował mu wyjazd to oznaczało, że musiał czuć do niego jakiś pociąg. Maciek dobrze wiedział jak na niego patrzył i na czym zawieszał wzrok. Wystarczyło tych parę dni, a nawet ten jeden, ostatni wieczór by poznali się lepiej. Pan Grzegorz był nie tylko atrakcyjnym mężczyzną, ale również potrafił rozmawiać i słuchać. Złapali dobry kontakt, a chłopak poczuł do niego coś więcej. To „więcej” narodziło się w chwili incydentu w hotelu, a potem ta rozmowa, która ciągnęła się do późna. Chłopak miał wrażenie, że jest doskonale rozumiany przez swojego towarzysza, bo ani na moment nie zapadła cisza. Obaj nie mogli się nagadać, wzajemnie się słuchając. Cały czas spoglądali na siebie, patrzyli sobie w oczy. Mimo, że nie panowała tam romantyczna atmosfera, to dało się wyczuć między nimi chemię. Maciek czuł to całym sobą, co później ...
Gejowskie opowiadania o tym co mnie kręci - umięśnione ciała, przystojni i dobrze obdarzeni faceci, relacje wyłącznie męsko-męskie, erotyczne wątki (+18) i inne.