Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2025

Całkiem Nowy Maciek V #11 (135)

               Reakcja (lub raczej jej brak) ze strony Tomka zasmucił Maćka. Mimo, że było to do przewidzenia to jednak łudził się, że jego partner wykaże jakiekolwiek zainteresowanie jego pierwszą współpracą z innym twórcą internetowym. Zastanawiał się z czego wynikało takie zachowanie. Zdawał sobie sprawę z faktu, że można było to zinterpretować jako kolejne seks-spotkanie, na które z resztą miał przyzwolenie, ale przecież  było zupełnie inaczej... To była praca i niezależnie od tego, czy sprawiało mu to przyjemność czy nie, musiał zadbać, by to nagranie podnieciło każdego widza. Jego uległa natura bardzo mu w tym pomagała, gdyż zawsze starał się maksymalnie dostosować do każdego mężczyzny, choć teraz musiał wycisnąć z siebie jeszcze więcej. Zdawało mu się, że Tomek wie na czym to polega, bo jest to pewnego rodzaju aktorstwo, może nie takie w klasycznym tego słowa znaczeniu, ale jednak. Skąd więc taka obojętność? Siedział na kanapie d...

Całkiem Nowy Maciek V #9 (133)

              Każda s iłownia była jego drugim domem, niezależnie od tego, do którego klubu uczęszczał. Tutaj zawsze czuł się jak u siebie. Dobrze znał sprzęt, który wszędzie był praktycznie jednakowy, a większość klientów siłowni miała swoje codzienne, charakterystyczne rutyny.  Jedni skupiali się wyłącznie na swoim treningu z nikim nie rozmawiając, a inni utrzymywali typowo ziomalskie relacje witając się po kolei z każdym stałym bywalcem. Maciek należał do tych pierwszych. Podczas treningu mógł oczyścić umysł oraz w samotności i spokoju zastanowić się nad tym co aktualnie go trapi. Również i tym razem miał o czym myśleć, bo niespodziewany i przedwczesny powrót Tomka mocno go zaskoczył. Jak się okazało było to związane z usterką pewnej maszyny oraz brakiem jakichś części zastępczych na stanie u producenta. W związku z tym przerwano instalację sprzętu i zarządzono ponowny wyjazd w delegację za kilka dni, gdy wszystko będzie gotowe do montażu....

Całkiem Nowy Maciek V #8 (132)

               Do tej pory jeszcze nikt nie sprezentował mu takich doznań w dniu jego urodzin. Typowy prezent mógł być po prostu jakimś przedmiotem, o którym zaraz zapomni, przestanie używać lub po prostu zniszczy się z biegiem czasu, w przeciwieństwie do doznań jakich zaznał tamtego dnia. Ten  nieznajomy (czytaj:  „prezent urodzinowy”) był kimś całkowicie nieoczekiwanym, a wspomnienia z jego wizyty zostaną z nim na zawsze. Maciek od zawsze ślinił się na widok ogromnych kutasów, dlatego też uwielbiał oglądać pornosy z mężczyznami o ciemnej karnacji. Zazwyczaj właśnie ci faceci byli najlepiej obdarzeni przez naturę oraz grali zdecydowanych dominatorów, którzy wpadli tylko na chwilę, by bzyknąć jakąś dziurę i zalać ją spermą. Chłopak już nie raz o tym fantazjował, przywołując wspomnienia, gdy kiedyś  poznał w klubie kilku właśnie takich facetów i oddał się im jako ich jedyny pasyw. Potem będąc w związku z Dawidem zdradzał go z je...

Całkiem Nowy Maciek V #7 (131)

               Czuł się wyjątkowo podle po tym co zrobił, nie przestrzegając zasad, które ustalili. Tomek w żaden sposób nie chciał go ograniczać i wyraził zgodę na jego kontakty cielesne z innymi facetami, pozwolił mu ruchać się z kim tylko chciał, a jedyną rzeczą jaką mieli zostawić tylko dla siebie były pocałunki. Niestety buzujące w nim od dłuższego czasu emocje wzięły górę na rozsądnym myśleniem. Maciek czuł się wtedy być całkowicie omamiony czarem Fabiana, a teraz miał wielkiego kaca moralnego po tym co się wydarzyło. Świadomie kusił los, bo gdzieś w głębi czuł w jakim kierunku to zmierza. Niestety działo się to stopniowo i tak niewinnie, że trudno było mu powiedzieć dość, a on sam też tego pragnął choć ciągle sobie wmawiał, że było inaczej. Wtedy, gdy mężczyzna spuścił się w nim, Maciek poczuł, że w końcu dopiął swego. Komplementy, flirtowanie, pocałunki, seks i ta sperma w jego rowie... Wiedział, ze poszedł na całość zupełnie tak, jak...